1. |
Jak John Wayne
04:29
|
|||
Jak John Wayne
W życiu mam jeden cel, być jak John Wayne
Głęboko w pogardzie mieć zło całego świata
Oto nikczemności kres, na scenę wkraczam ja
Ktoś musiał w końcu wziąć sprawy w swe ręce
Życie westernem jest, gdy film skończy się
Po wszystkim odejdę w stronę zachodzącego słońca
Ubiorę wymięty kapelusz, gwiazdę do piersi przypnę
I ruszę powłócząc nogami niespiesznie
Będę ratował niewiasty niewinne zupełnie
Łotrowskie objęcia więcej nie dosięgnął ich
A w chwilach wolnych od krwi, potu i łez
Zanucę pod nosem dawne melodie z Rio Bravo
|
||||
2. |
Babel
04:32
|
|||
Babel
Nie łatwo czasem ruszyć
Gdy samemu dźwigać chcesz
Lecz wspólnie zdołamy podnieść
Bo wespół więcej siły jest
Razem zbudujemy tę wielką wieżę
Niech Babel znów nazywa się, będzie jak w niebie tu
Niewielki błąd
Może kosztować nas wiele
Ale warto przecież
Najwyżej spadając gruchniemy o ziemię
Razem zbudujemy tę wielką wieżę
Niech Babel znów nazywa się, będzie jak w niebie tu
Razem zbudujemy tę wielką wieżę
Niech Babel znów nazywa się, będzie jak w niebie tu
|
||||
3. |
Gdybym był bogaczem
04:13
|
|||
Gdybym był bogaczem
Bo jeśli miałbym wielki dom
Samochód, a w stajni koń by stał
Powiedziałbym tobie, że ja nie chcę tego wcale
I Jeśli samolot bym miał
Kobiet ile bym chciał
Powiedziałbym tobie, że ja nie chcę tego wcale
Ale póki co ja pożądam pieniędzy
Muszę się dorobić, potem mogę żyć w nędzy
Bo jeśli miałbym forsy w bród
Kort i basen byłby mój
Powiedziałbym tobie, że ja nie chcę tego wcale
I jeśli umierać bym miał
W złotej trumnie leżeć bym chciał
Powiedziałbym tobie, że ja już nie chcę tego wcale
Ale póki co ja pożądam pieniędzy
Muszę się dorobić, potem mogę żyć w nędzy
|
||||
4. |
Birobidżan
05:25
|
|||
Birobidżan
Przemiły wujaszek Joe obmyślił sobie boski plan
W podróż wysłać wybrańców tam gdzie Birobidżan
Ziemię na własność obiecał, wolność, równość i co kto chce
Pomyślał o was słoneczko, wdzięczność należy się
I ruszył naród wytrwały z nadzieją czy chciał czy nie
Przegranym okazać się musiał on oszukiwał w tej grze
|
Pangraj Poznań, Poland
Pangraj to całkowicie akustyczna kapela z Poznania. W swojej twórczości młodzi muzycy inspirują się szeroko pojętym folkiem, muzyką bałkańską, cygańską, jazzem, ale także bluesem, reagge, muzyką filmową. Polskie teksty, niekiedy z nutą humoru i ironii poruszają między innymi tematy wolnościowe i społeczne. ... more
Streaming and Download help
If you like Pangraj, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp